Od początku zastanawiałam się od jakiej stylizacji zacząć, dlaczego
wybrałam taką? Jest to strój w którym czuję się swobodnie a jednocześnie
niebanalnie :)
Długa zielona spódnica, koszula moro przyozdobiona
szerokim czerwonym naszyjnikiem (diabeł tkwi w szczegółach! jakże
smutno by było gdyby nie taki drobny dodatek :)), na wierzch zarzuciłam
oczywiście coś stosownego do otaczającej nas zimowej aury - połączyłam
futerkową kamizelkę i skórzaną kurteczkę do tego kapelusz - uwielbiam
kapelusze, z pewnością zobaczycie je nie raz na mojej głowie :) buty,
zdecydowanie muszą być na obcasie, platformie, koturnie, szpilce...
ważne żeby być wyżej ;) nie każdy przecież ma 175cm wzrostu. ;)
Pierścionek, kolczyki plus torebeczka z babcinej szafy (babciu uwielbiam
Twoją szafę skarbów!:)) usta na czerwono i gotowe! :)
koszula Zara
kurtka, kolczyki Cubus
futerko c&a
kapelusz h&m
Naszyjnik, spódnica Stradivarius
buty no name
Torebka szafa babci
pierścionek Rossmann
Dominisia jak zwykle piękna! :)a Zuzia jak wyrosła. jeeej!! co mogę więcej powiedzieć, powodzenia dziewczyny!
OdpowiedzUsuńDziekujemy :*
OdpowiedzUsuńDomi to trzeba nosić mini ,a nie jak baba jaga ! :D
UsuńMini to nie moja bajka, ale dziękuje za odwiedzenie bloga i komentarz
Usuń