Dzisiaj pierwszy raz miałyśmy okazję wypróbować prezent, który Miluś dostała od naszych znajomych (buziaki dla was! dziękujemy bardzo:)). Wybrałyśmy się na pierwszą przejażdżkę rowerową ;) niestety po paru minutach wolała oglądać swój pojazd stojąc obok ;) ale co się dziwić, trzeba było przecież sprawdzić stan techniczny, czy wszystkie śrubki dokręcone i co najważniejsze - ile szyszek zmieści się w koszyczku!!! :D
Na takie wyjście ubrałyśmy jeansowe ogrodniczki i taką też czapeczkę, na wierzch pasiasta marynarka a na nóżki sportowe buciczki :) Przygodę czas zacząć :)
and Fan Page
ogrodniczki/dungarees no name
czapka, marynarka/ cap, jacket Pepco
buty/ shoes Real
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz